[8-9.05]Warsaw Challenge 2010!!!!

Eri

to jak to to? po ile teraz chodzą bileciki ulgowe?

Sunny California

no tlk zwykły 51 od nas - ulgowy 30, a z interregio była ulga za 22 złote, jakoś tak:|

Peyton

w grudniu 20,16zł płaciłam w jedną stronę za IC

PabloMag

Pojechałem, zobaczyłem i stwierdziłem, że mi się nie chce siedzieć, bo mnie kac męczy i pojechałem na mecz do pubu i na wódke do domu hehe "zdajta" relacje! ;)

nidox

jo tysz chciałbym wiedzieć jak było, więc zdajta, zdajta. i po jutrze też zdajta. strasznie sie najaralem na to a tu taki huj. :(

sdds

ja wiedzialem, ze na talibie bedzie gowno

zamull....

mw89slwk

Nie było tak źle, powinni puszczac napisy na ekranie bo publika nie kapowała czasami co Taliby krzyczy ;)

Krzysieknoname

Specjalnie przyszedlem później żeby nie sluchać East West Rockers, ale byla obsuwa i bylem gdzies na ich 5 kawalkach, oczywiscie biernie obserwując z laweczki. I musze przyznać, że takie gówno się z nich zrobilo żejapierodlę. Akcja z 'kto nie skacze ten z policji' akurat dla 13 letnich fanek pod sceną. Pozdro, poćwiczcie.
Ogólnie calkiem spoko klimacik, ale chujówka ze sie miesza tyle różnych ludzi. Malolaty, matki z dziećmi, ojcowie z żonami, babcie i dziadki, malolaty, dresiarze, rastuchy, tró skejterzy. Troche psulo to klimat, ale i tak pod sceną nie bylo źle, 5.

Peyton

Ja dotarłam na Eldo tak jak miałam zamiar. Dobrze, że obsuwa była, bo nie zdążyłabym. W sumie pozytywnie, ale to pewnie za sprawą tego, że poznało się nowych ludzi, spotkało stare, dawno niewidziane twarze.

Koncert Eldo bardzo mi się podobał. Zagrał to, co lubię. Taliba słuchałam już z parku. Nie miałam już ochoty wpychać się do amfiteatru.

Kolejki pod monopolowymi/spożywczymi bezcenne. Z koleżanką znalazłyśmy barek niedaleko i za 4/5PLN spoko piwka się napiłyśmy.

Proxy

dadek69

generalnie pierwszy dzień bardzo na plus. EWR spędziłem siedząc na murku, na Eldokę wepchałem się do trzeciego rzędu, a koncert tak jak spodziewałem się - przeciętny, nie porwał. no i przed samym talibem: dwie gimbusiary z samego środka, spod samej barierki postanowiły wycofać się, na co ja bardzo szybko zareagowałem :) generalnie występ przekozacki, nie wiem jak z tyłu, ale z przodu wszyscy non stop machali rękami, darli japy, skakali. generalnie było w chuj głośniej niż na innych koncertach. atmosfera przezajebista, już dawno tak nie zmęczyłem się wykonując tyle ruchów.

i także odniosłem wrażenie, że połowa w ogóle nie ogarniała, co on mówi :D

macie początek koncertu taliba (mój up) :D
http://www.youtube.com/watch?v=5pKjlIjSrn0
choć impreza z czasem rozkręciła się w chuj

nidox

dadek69

bo był dosyć marny. ciekawostką była grupa dupeczek z polski, ale były tak tak chujowe, że od razu odpadły. no ale propsy za chęci i jedna była nawet ładna :D

MicScreAm

hahahaha "kto nie skacze ten z policji" pod bitbox rahzela miszcz!!! "..ok, but what that mean?? Fuck the Police?"

	Forum Discography Strona Główna :: Events	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
Strona 7 z 9