FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Jebnij dowcipem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 307, 308, 309  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eri
Drużyna A


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 5606
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 973 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Male

PostWysłany: Czw 13:45, 01 Mar 2007    Temat postu:

Rynek dużego miasta. Jakieś występy. Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:
- Hej, kolego!
Nieco dalej ktoś odwraca głowę
- Kto, ja?
- Tak, ty...
- Nie jesteśmy na "ty"!
- O, sory, kolego
- Nie jestem twoim kolegą!
- Słuchaj przyjacielu..
- Ani przyjacielem!
- Posłuchaj mnie gościu...
- Nie jestem żadnym "gościem"!!
- No to jak mam...
- "proszę pana"
- Ok, więc proszę...
- ... "szanownego"
- Dobra, kurw....., a więc: Proszę szanownego pana...
- Dobrze, dobrze....
- Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?
- Tego, który wsiada na motor?
- Tak, właśnie tego
- Widzę
- No więc, chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy "kolego" - on akurat op;erdalał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co.






- Kochanie, to nieprawda, że interesuję się Tobą dopiero od momentu, kiedy przesłałaś mi swoje zdjęcie, a wcześniej Cię olewałem. Jak możesz tak pisać? Fascynuje mnie w Tobie przede wszystkim Twa inteligencja, uwielbiam nasze wspólne rozmowy, jesteś błyskotliwa, dowcipna, wrażliwa i bardzo czuła. Chyba zakochałem się w Tobie, masz cudowny charakter...
- pOwaShNiE pIsZeSz mój sŁoTki MiSiAcZku?




W jednej podhalańskiej wsi wilki wciąż napadały na stada owiec. W celu rozwiązania problemu zorganizowano zebranie, na którym byli obecni górale, przedstawiciele państwowej władzy i ekologowie. Górale postawili sprawę jasno:
- Wilków zajeb*ć!
- Zaproponowalibyśmy bardziej humanitarną metodę – wystąpił młody ekolog, z bródką w okularkach i t-shircie z Che Guevarą – W skrócie polega na tym, by zrobić wasektomię czyli przecięcie nasiennych kanalików wszystkim samcom. U wilków pozostanie instynkt rozrodczy, lecz samic nie będą mogli zapładniać. W ten sposób populacja wilków zejdzie do zera.
Usłyszawszy taką propozycję, górale zaczynają coś żywo dyskutować między sobą. Wreszcie wstaje stary baca, zdejmuje czapkę i mówi, zwracając się do przedstawiciela "zielonych":
- Posłuchaj, synuś, czy ty pojąłeś sedno naszych problemów? Wilki nie ruch*ją nasze owce, ale je zjadają...


Lech Kaczyński pojechał do Watykanu. Podczas prywatnej audiencji mówi do Benedykta XVI
- Wasza Świątobliwość... Bo kiedy miałem kampanię wyborczą to zupełnie bez przekrętów! Wszystko legalnie!
Papież pokazuje tylko sześć palców nic nie mówiąc... Ale Lechu mówi dalej
- Kiedy były wybory to w pierwszej turze przeszedłem! Prawie 65% osób było za!
Papież znowu tylko pokazał sześć palców... Kaczyński niezrażony mówi dalej, aczkolwiek sie zastanawia co to może być.
- Ojcze Święty, teraz to mnie kochają w Polsce jak nieprzymierzając JPII!!
Benedykt tylko na to sześć palców raczył pokazać...
Kaczyński po powrocie do Polski od razu udał się do prymasa.
- Księże Prymasie. Kiedy byłem u papieża i opowiadałem mu o tym jak to w pierwszej turze przeszedłem, że ludzie mnie kochają jak JPII to on pokazywał tylko sześć palców. Co to znaczy?
- Synu... Znasz szóste przykazanie?
- No znam. Nie cudzołóż.
- A co miał powiedzieć? Nie pierdol??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eri
Drużyna A


Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 5606
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 973 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Male

PostWysłany: Czw 14:11, 01 Mar 2007    Temat postu:

Mężczyzna mając do wyboru: wypad z kolegami do pubu czy wieczór z cipka tzn. z kobietą ma zawsze ogromny dylemat. Dzisaj rozstrzygniemy ten problem!

1. Piwo jest zawsze mokre. Nad cipką trzeba popracować. Punkt dla PIWA.

2. Ciepłe piwo fatalnie smakuje. Punkt dla CIPKI.

3. Naprawdę zimne piwo daje ogromną satysfakcję. Punkt dla PIWA.

4. Jeśli po tym jak weźmiesz haust swojego ulubionego piwa, znajdziesz włos między zębami - możesz zwymiotować. Punkt dla CIPKI.

5. Dziesięć piw jednej nocy i nie możesz dojechać do domu. Dziesięć cipek jednej nocy, a nie chcesz nigdzie jechać. Punkt dla CIPKI.

6. Jeśli użyjesz zbyt dużo piwa w miejscu publicznym, twoja reputacja może ucierpieć. Jeśli użyjesz cipki w miejscu publicznym - staniesz się legendą. Punkt dla CIPKI.

7. Jeśli zatrzyma cię policjant i będzie czuć od ciebie piwem, może cię zaaresztować. Jeśli będzie czuć od ciebie cipką, może ci postawić piwo. Punkt dla CIPKI.

8. Normalnie nie spotyka się starego piwa. Punkt dla PIWA.

9. Za dużo piwa i zdaje ci się że widzisz UFO, za dużo cipki i zdaje ci się że widzisz BOGA. Punkt dla CIPKI.

10. W większości krajów piwo jest opodatkowane. Punkt dla CIPKI.

11. Jeśli masz następne piwo, pierwsze się nie wkurwia. Punkt dla PIWA.

12. Zawsze masz pewność czy jesteś pierwszym, który otwiera swoje piwo. Punkt dla PIWA.

13. Jeśli potrząśniesz piwem, wzburzy się, ale po paru chwilach wróci do normy. Punkt dla PIWA.

14. Zawsze wiesz ile piwo bedzie cię kosztować. Punkt dla PIWA.

15. Piwo nie ma matki. Punkt dla PIWA.

16. Piwo nigdy nie oczekuje od ciebie przytulania przez pół godziny po tym jak je wypiłeś. Punkt dla PIWA.

Punktacja końcowa: PIWO 9 CIPKA 7


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
badfish
Administrator


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 2440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 367 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielański Huragan
Płeć: Male

PostWysłany: Sob 17:29, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Jak się nazywa facet wykorzystujący dzieci?
- Pedofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący zmarłych?
- Nekrofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący starych ludzi?
- Rydzyk

smutne i prawdziwe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
badfish
Administrator


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 2440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 367 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielański Huragan
Płeć: Male

PostWysłany: Sob 17:31, 03 Mar 2007    Temat postu:

Miedzynarodowy wyscig kolarski. Peleton wlasnie zbliza sie do ostatniego odcinka wyscigu. Lecz nagle... Co to?! Ktos, nie wiadomo dlaczego rozlal na tor beczke oleju, teraz na zakrecie czeka na kolarzy duza sliska plama.
Alez sie bedzie dzialo! Wpadaja pierwsi zawodnicy. Oto wlasnie reprezentant Rosji z gromkim
okrzykiem i gracja rzuconej cegly pedzi na spotkanie Matuszki Ziemi. Zaraz
po nim Niemiec atakuje kierownice roweru, bierze szturmem, przelatuje nad nia i po krótkiej powietrznej walce solidnie grzmoci o ziemie. Sekundy pózniej Anglik ze stoickim spokojem, flegmatycznie zsuwa sie z roweru i
zajmuje pozycje horyzontalna pod kolami swego bicykla. Nastepnie Francuz, jak na prawdziwego kochanka przystalo, chwile balansuje wyprostowany po
czym pada brzuchem na wyczekujaca go tesknie ulice.
Wloch zdazyl tylko krzyknac "Mamma mia!" i juz lezy rozplaszczony na
asfalcie jak dobra pizza na patelni. Amerykanin chwile walczyl próbujac utrzymac sie na siodelku wierzgajacego roweru, jednak podobnie jak poprzednicy zostaje zmieciony z rumaka niczym kowboj na rodeo. Wszyscy
daja pokaz prawdziwie sportowej determinacji, walki i fantazji, tylko Polak, wjezdzajac zreszta jako jeden z ostatnich, wzial sie i zwyczajnie wyjebal....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
badfish
Administrator


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 2440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 367 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielański Huragan
Płeć: Male

PostWysłany: Sob 17:36, 03 Mar 2007    Temat postu:

Diabeł zlapał Polaka, Ruska i Niemca. Oświadczył, że zabierze ich do piekła, chyba, że powiedzą taką liczbę, że diabeł jej sobie nie będzie w stanie wyobrazić.
Pierwszego pyta Niemca. Niemiec rzuca "trylion". Diabeł myśli, myśli, ale wyobraził sobie, ile to jest trylion.
- Niemiec, idziesz do piekła !
Drugiego spytał Ruska. Rusek walnął "centylion". Diabeł myśli, kombinuje, ale w koncu wymślił, ile to jest centylion.
- Rusek, idziesz do piekła !
Trzeciego spytał Polaka. Polak powiedzial "w chuj". Diabeł myślał, pocił się, ale wogóle nie mógł zajarzyć ile to jest. Wypuścił więc Polaka...
Diabła nurtowało strasznie to zagadnienie matematyczne, więc postanowił dowiedzieć się, ile to jest. Przeniósł się w magiczny sposób do Polski, idzie przez miasto i spotyka żula stojącego pod sklepem i sączacego siarkofruta.
- Mógłbyś mi wytłumaczyć, ile to jest "w chuj" ? Czy to dużo? Czy daleko?
Żul pomyślał, coś sobie na palcach policzył i bełkocze:
- Diable, widzisz tamto drzewo ?
- No widzę.
- Więc, "w chuj", to jest do tego drzewa... i jeszcze w pizdu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
badfish
Administrator


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 2440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 367 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielański Huragan
Płeć: Male

PostWysłany: Sob 17:41, 03 Mar 2007    Temat postu:

te sa dobre

Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy
drechol,grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych kolesi do drugiego: -Stary, założe sie z tobą o 50 zeta,
że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w
glace. Łysy sie odwraca, a koleś:
- Zbyszek, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Zbyszek, kurwa, dotknij jeszcze raz to Ci jebnę! - i sie
odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, zajebiście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go
drugi raz nie klepniesz. -No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie
ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy wkurwiony się odwraca, a koleś:
- Zbyszek, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kurwa, nie bylem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdole, że
się nie pozbierasz!
Zaczyna sie podnosić, żeby jebnąć kolesiowi, ale dziewczyna łapie go
za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa
bił,chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy... Łysy niezadowolony idzie z
dziewczyną do pierwszego rzędu i siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego: - Stary, naprawdę jestem pod
wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 że go trzeci raz nie
klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego
rzędu,siadają za łysym i koleś wali łysego w glace. Łysy sie odwraca
wkurwiony, a koleś:
- Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace napierdalam na górze, a Ty
tu w pierwszym rzędzie siedzisz!


and the second one:


Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar i podchodzi do niego: - Bilet proszę. Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie: - My tu gadu-gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spierdala..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glas15
Jak podrosnę to chcę być jak Moderator


Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wwa PRG PŁN

PostWysłany: Nie 16:17, 04 Mar 2007    Temat postu:

Pani w szkole podaje definicje słowa "definitywny" później karze dzieciom podac po przykładzie.
Małgosia:
- Niebo jest definitywnie niebieskie.
- Małgosiu niebo nigdy nie jest definitywnie niebieskie, bo gdy idzie burza jego kolory się zmieniają
Staś:
-Trawa jest definitywnie zielona.
-Stasiu trawa nigdy nie jest definitywnie zielona, bo gdzy idzie jesień jej kolory się zmieniają.
Jaś:
-proszę pani czy kupa zawsze jest z grudkami?
-słucham?? to pytanie nie na temat.
-ale niech pani powie.
-chyba tak.
- no to ja sie definitywnie zesrałem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
badfish
Administrator


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 2440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 367 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielański Huragan
Płeć: Male

PostWysłany: Nie 18:53, 04 Mar 2007    Temat postu:

Międzynarodowa wycieczka zwiedza piękny wodospad. Słychać głosy pełne zachwytu:
- Oh, my God! That`s wonderful!
- O mein Gott! Das ist wunderbar!
- Gospodin! Eta priekrasna!
- O kuuurwa! Ja pierdooolę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
badfish
Administrator


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 2440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 367 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielański Huragan
Płeć: Male

PostWysłany: Nie 19:10, 04 Mar 2007    Temat postu:

II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodząc z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął pod nosem "A to sk....syn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrony i zareagował natychmiast:
- Co powiedzieliście, towarzyszu?
- Ja? Nic.
- No to wrócimy do gabinetu towarzysza Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Gdy weszli do gabinetu Stalina, oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział: "A to sk....syn wąsaty!".
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli, towarzyszu?
Żukow:
- Jak to kogo? Hitlera!
Stalin zmarszczył brwi, popatrzył na oficera ochrony i zapytał:
- A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?



Jest rok 2009. Kaczyński wchodzi na spotkanie z prywatnymi przedsiębiorcami:
- Jak się macie, moi drodzy? - zażartował Kaczyński, witając się z nimi.
- Świetnie, panie prezydencie - zażartowali przedsiębiorcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SzyMeeN
Zalatuje lekką nutą profesjonalizmu


Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łomianki

PostWysłany: Wto 15:36, 03 Kwi 2007    Temat postu:

to chyba bylo tak:
Dostal Jasiu kolejke od ojca. Ojciec siedzi, oglada telewizje, ale nagle slyszy z pokoju Jasia: Wsiadać , kurwa, wsiadać!!. Poczekał chwile i znowu slyszy: Wsiadać, kurwa, wsiadać! Idzie do pokoju syna i mowi, że jesli uslyszy choc raz w ciagu 45 minut jak Jasiu przeklina to zabierze mu kolejke. Minelo pół godziny. Nic nie slychać. Minęło 45 minut, nadal nic nie słychać. Po czym idzie do pokoju Jasia by pochwalic syna i slyszy: Wsiadać, kurwa, wsiadać - przez tego skurwysyna mamy 45 minut spóźnienia!!!!

Mnie na zywo ten dowcip rozjebal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oryn
Administrator


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 5286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 162 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Male

PostWysłany: Wto 15:38, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Jaki jest najkrotszy kawał o pedałach?

Ten tego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SzyMeeN
Zalatuje lekką nutą profesjonalizmu


Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łomianki

PostWysłany: Czw 19:50, 05 Kwi 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
POLECAM goraco!! :D :D


_________________________________________________________
Na stację bęzynową podjeżdża krasnoludek swoim małym samochodzikiem i mówi:
-poproszę 2 krople bęzyny
a sprzedawca na to:
-a co? może ci jeszcze pierdnąć w oponki?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
qwer7y
Admirable User


Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 72 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Bemowo
Płeć: Male

PostWysłany: Sob 19:20, 12 Maj 2007    Temat postu:

Iwan i Pietrow wchodza do sklepu monopolowego.
- Dwie weźmiemy czy trzy?
- Dwie. Wczoraj wzięliśmy trzy i jedna została.
- Dobrze... Proszę więc Cztery butelki wódki i dwie bułki.



Do studenta siedzącego w parku na ławce podchodzi policjant.
- Co pan robi na tej ławce?
- Kontempluję.
- Jak ci przypier***e, to zaraz będziesz prosto pluł!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninja
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Posen

PostWysłany: Nie 7:27, 13 Maj 2007    Temat postu:

W autobusie na jednym z krzeseł siedzi blondynka, a obok stoi starsza pani z dzieckiem. Babcia świdruje dziewczynę wzrokiem, w końcu nie wytrzymuje i mówi:
-Może by tak pani ustąpiła miejsca?
-Nie mogę - dziewczyna na to.
-A dlaczego?
-Jestem w ciąży!
-Hmm, w ciąży, akurat. I taki płaski brzuch? A długo jest pani w ciąży?
-Pół godziny. Jeszcze mi się nogi trzęsą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacperro
Permanent Discography User


Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WWA Yelonky
Płeć: Male

PostWysłany: Pon 18:35, 14 Maj 2007    Temat postu:

Pani na lekcji pyta dzieci :
-Dzieci kto to napisał: A niechaj narodowie wżdy postronni znają Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają
Podnosi rękę Małgosia i mówi:
-Mikołaj Rej, prosze Pani.
-Brawo Małgosiu, w nagrodę jestes zwolniona z reszty lekcji i możesz iść do domu.
-Nie dziękuje proszę Pani, ja jestem Żydówką, a my chcemy czerpać z życia jak najwięcej wiedzy dlatego chce zostać.
-No skoro tak to dobrze.
Nastepnie pani zadaje pytanie klasie:
-Dzieci a kto napisał to: A słońce Prawdy wschodu nie zna i zachodu??
Podnosi ręke Krzysio i mówi:
- Adam Mickiewicz, prosze pani.
-Brawo Krzysiu, w nagrode jestes zwolniony z reszty zajęć i możesz iśc do domu.
Na to Krzysiu mówi:
-Nie ja również dziękuja i również jak Małgosia jestem Żydem i wolałbym zostać na zajęciach.
po tym zdaniu gdzieś z końca klasy ktoś krzyknął:
-Żydzi do gazu
Oburzona pani mówi:
-Kto to powiedział
Wstaje Jasiu i mówi:
-Adolf Hitler, dowidzenia !


Mówi profesor do profesora:
- Czy wie pan, która jest godzina?
- Wiem
- Dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 307, 308, 309  Następny
Strona 2 z 309

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     Discography: Forum o rapie     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin