Luźna gadka

JLZ

naprawde? lubisz moje posty? ^^,

wiesz, bylo minelo ale kumam ludzi, ktorzy maja ochote sie zabic. jednak zasadniczo ich nie szanuje, jesli nie sa dzieciakami, ktore maja nasrane w bani, jak ja mialem. dzieci malo mysla, a jak juz to w sposob bledny na ogol, z reszta nasz swiat jest dosc przytlaczajacy, wie nie ma co ich specjalnie winic. zwlaszcza, ze zazwyczaj to odrzucone jednostki, z problemami, z rodzin patologicznych itd. ale dorosli ludzie? jednak wymagam czegos od takowych.

Peyton

naprawdę! Powiedzmy, że lubię :).

Racja. W sumie ostatnio w mojej klasie toczyła się rozmowa na temat samobójstw. Jedni byli za tym, że człowiek, który je popełnia jednak ma silną psychikę, mimo że zazwyczaj mówi się, że ma słabą, bo nie potrafi poradzić sobie ze swoimi problemami.
Moim zdaniem ktoś, kto odbiera sobie życie tak naprawdę na nie zasługiwał. Bo jakie by ono nie było, da się je zmienić na lepsze. Prawda, że życie daje nam w dupę. Czasem mocno, czasem lżej, ale daje. Gdyby nie dawało nie docenialibyśmy jego wartości.

JLZ

a niektorzy nawet calkiem lubia jak ktos im daje w dupe. no ja nie, dlatego sie nie ciesze, ale sa i tacy ;]

czy nie zaslugiwal. jesli je mial to trudno wyrokowac, ale napewno disrespect dla ludzi, ktorzy sie definitywnie poddaja w grze w zycie.

Peyton

Yappe

Nigdy nie kumałem czemu egoistyczne?

Wiadomo, samobójstwo jest chujowe. Trzeba mieć jakieś niskie poczucie wartości chyba. Jeżeli miałbym już popełnić samobójstwo to najpierw bym zajebał jakiegoś morderce, albo gwałciciela, o jeszcze lepiej, a dopiero potem siebie. Przynajmniej jakiś pożytek.

Peyton

Egoistyczne, bo odbierzesz sobie życie, a rodzinę, bliskich zostawiasz w cierpieniu i poczuciu winy.

JLZ

Zalozmy Yappe, ze masz kogokolwiek na tymswiecie, rodzinke/przyjaciol. wiem ze jak ktos naprawde bliski odchodzi to ciezkie doswiadczenie, jesli odchodzi w ten sposob, z wlasnej woli, tak poprostu (bo przeciez nie zadzwonisz i nei wyglosisz elaboratu wszystkim bliskim) to boli zapewneduzo bardziej. poza tym przewanei kazdy sie do czegos przydaje... dlatego egoistyczne.

Peyton

JLZ zgraliśmy się w czasie :P

tak

http://www.youtube.com/watch?v=KZw6KaHyScg ma ktoś ten kawałek w całości co tam leci?
sorry, że tak z dupy, ale nie wiedzialam gdzie to wkleić.

Eri

JLZ

Wesolych Swiat forumku!! :D

co by przyszly rok obfitowal w dobre produkcje rapowe, dobre melanze w tym alkoholowe, konkretne eventy, mniej spin na forum i wiecej ciekawych tematow :)

poza tym oczywiscie zycze Wam hajsu, fur, bijaczes i platynowcyh kajdanow oraz co niektorym nagrywajacym takze platynowych plyt! a i zdrowia! :)

niech Yo bedzie z Wami i Bog obejmuje Was swoja laska :)

Krzysieknoname

Miszczif

PabloMag

Odnosząc się do egoizmu samobójstwa: to jest jakaś bzdura, mająca na celu powstrzymywanie ludzi od tego kroku, próba przerzucenia poczucia winy z grupy na jednostkę. Odbijając piłeczkę - czy to nie jest taki hmm egoizm zbiorowy? Nie chcąc czuć się winnym, samotnym, nie musieć przeżywać śmierci osoby bliskiej wcześniej niż później, wymyśla się podobne teorie o egoizmie samobójstwa tylko po to, żeby bronić się samemu przed wieloma negatywnymi odczuciami? Czy to nie jest egoizm? To jest przecież dużo łatwiejsze niż pomoc takiej osobie. Bo to przecież osoby z problemami, które może na taką pomoc właśnie liczą. No ale przecież łatwiej jest pierdolnąć taki slogan, bo to mniejszy wysiłek.
Trudno mi jednoznacznie ocenić samobójstwo. To wybór każdego człowieka, co zrobi ze swoim życiem. Może nie zrozumiem jakiś prób samobojczych 16-latków z powodu zawodu miłosnego, którym się zdaje, że "to była miłość na całe życie" ( jakby to "całe życie" mieli okazję już poznać), ale też trudno to tak jednoznacznie ocenić. Każdy ma jakieś problemy, jeden sobie z nimi radzi lepiej, drugi gorzej, trzeci wogóle. Zdarzy się, że i dla takiego małolata okaże się to po prostu kolejny problem, który przeważy szalę. Nie wierze, że ludzie popełniają samobójstwo umotywowane jedynie zawodem miłosnym, czy jedynie czym innym. Powodów musi być wiele, tylko ten przesądzający o wszystkim musi się pojawić.
Zakładam, że każdy podejmujący taki krok, analizuje za i przeciw. Najwidoczniej nie potrafi dojrzeć tylu "przeciw" by samobójstwa nie popełnić. Skoro kogoś tak boli życie, że nie może tego znieść, to to jego osobista sprawa, co z nim zrobi. I żadne bzdury typu "egoizm samobójstwa" czy potępienie ewentualnych samobójców po śmierci w myśl religii nie zmieni tego, że bardziej zawiodło otoczenie samobójcy niż on sam. W takim wypadku chyba nie należy zadawać jedynie pytania "dlaczego?", tylko uderzyć sie w piers i powiedzieć mea culpa, bo najwyraźniej miało się za mało czasu, by odpowiedź na to "dlaczego?" znaleźć wcześniej, co mogłoby pomóc danej sytuacji uniknąć.

Peyton

Ja też przyłączam się do życzeń JLZ.

Wesołych!

	Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 374, 375, 376 ... 862, 863, 864 Następny
Strona 375 z 864