FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Życie nie rozpieszcza - HARDCORE SURVIVAL & STRUGGLIN'
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysieknoname
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Male

PostWysłany: Pią 23:39, 04 Cze 2010    Temat postu:

Damwaw napisał:
Raz złapali nas z 2oma sztukami. 48 na dołkach. Kolega ładny śpiewag. Pół roku w zawieszeniu na 3 lata. Kilka miesięcy po tym stałem z kośćmi pod klatką z kumplami, którzy byli w klapkach. Ci sami niebiescy bandyci. Na szczęście sprawdzili nas tylko przez szczekaczkę i pojechali, ale nogi już z waty były.

Nie bardzo ogarniam, albo jestem zacofany, albo to pisane jakąś gwarą :)

Z kośćmi? I jak to was przez szczekaczke sprawdzili? Krzyknęli do was przez ten ich megafon ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JLZ
Fuckin' Priceless


Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: nie mowie szeptem gdy mowie skad jestem! 0-22.com
Płeć: Male

PostWysłany: Pią 23:54, 04 Cze 2010    Temat postu:

MakaLaka napisał:
Nie wiem czy ogarniasz to, ale ten kolo z mojego awatara owszem stylizowany jest na GTA (można tak powiedzieć) ale to oczywiście Walter z the Big Lebowski



jak nie widziałeś filmu to polecam


nie ogarnalem - sprawdze :)

w ogole mi sie pojebalo i arty pochodza z GTA3, w 2 byly zdjecia. eot ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emze
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1087
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Male

PostWysłany: Sob 0:20, 05 Cze 2010    Temat postu:

Krzysieknoname napisał:
Damwaw napisał:
Raz złapali nas z 2oma sztukami. 48 na dołkach. Kolega ładny śpiewag. Pół roku w zawieszeniu na 3 lata. Kilka miesięcy po tym stałem z kośćmi pod klatką z kumplami, którzy byli w klapkach. Ci sami niebiescy bandyci. Na szczęście sprawdzili nas tylko przez szczekaczkę i pojechali, ale nogi już z waty były.

Nie bardzo ogarniam, albo jestem zacofany, albo to pisane jakąś gwarą :)

Z kośćmi? I jak to was przez szczekaczke sprawdzili? Krzyknęli do was przez ten ich megafon ?


kosci to hasz. szczekaczka, sprawdzili tylko dane z dowodu laczac sie poprzez radio z centrala


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysieknoname
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Male

PostWysłany: Sob 10:17, 05 Cze 2010    Temat postu:

Ok, dzieki :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kebi
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 95 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: brudne południe.

PostWysłany: Sob 12:28, 05 Cze 2010    Temat postu:

myślałem, że wszędzie na hasz się mówi kości/grudy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nidox
Admirable User


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Male

PostWysłany: Sob 13:03, 05 Cze 2010    Temat postu:

Bez kitu, gdzie jest Junior? Jak przeczytalem jego posta to poczulem sie jak psychofan jakiegos serialu, chce ciag dalszy! :O

@Miszczif: hahaha :D beka z tymi petardami :D to jakos za dzieciaka, czy niedawno? :D rozwin to z rybami i ucieczka z posterunku :D

@Oryn, Lamebwoy: z tymi rekami, nogami i mozgiem to masakra... moj bliski kumpel mi opowiadal jak kiedys za dzieciaka poszedl z kolega do lasu i jakies cialo bylo w worku czy jakies fragmenty... niedlugo potem przyjechala policja i w ogole burda na cale miasto sie zrobila, ale nie pamietam dokladnie jak to bylo. Sam nie raz szedlem nie raz lasem niedaleko mojego domu i znajdowalem jakies flaki, zakladam ze zwierzece bo raz nieopodal znalazlem praktycznie pol szkieletu byka/krowy (tak przypuszczam po czaszce). ale ostatnio zupelnie w innym miejscu, tak z dupy po srodku wzgórza, gigantyczna łąka, dookola wpizde lasow (szukalem miejsca na outdoor :D) znalazlem jakąś wątrobę i jelitko. nie chce wiedziec o co chodzilo.

@reszta: tez hardkory, ale duzo by pisac. no zycie nie rozpieszcza nikogo, jak widac. :D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JLZ
Fuckin' Priceless


Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: nie mowie szeptem gdy mowie skad jestem! 0-22.com
Płeć: Male

PostWysłany: Sob 13:08, 05 Cze 2010    Temat postu:

no ja tu poza historia tych co siedzieli na dolkach, nie widze wiekszych hardcore'ow ale faktycznie czekam na opowiesc pracoholika ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BladySzaman
- Think Tank -


Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 3260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 332 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zero Dziewięć Jeden

PostWysłany: Sob 13:58, 05 Cze 2010    Temat postu:

Gdy miałem jakies 10 lat byłem świadkiem - a raczej pół świadkiem bo samego strzału nie widziałem - uderzenia w dziecko tira... widziałem z odległości jak "ten" monitor wypływający mózg - gruby widok... cztery lata temu poznałem ojca tego dzieciaka bo miałem okazję z nim pracować w jednej firmie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LameBwoy
- Think Tank -


Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 4018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ŁSK
Płeć: Male

PostWysłany: Sob 17:50, 05 Cze 2010    Temat postu:

przypomnialo mi sie ze w blok obok mnie przez 2 miesiace trup lezal w mieszkaniu i nikt nie zagladal tam poki nie zaczelo masakrycznie jebac w klatce, i to bylo w lato ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunny California
Permanent Discography User


Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Female

PostWysłany: Sob 18:44, 05 Cze 2010    Temat postu:

LameBwoy napisał:
przypomnialo mi sie ze w blok obok mnie przez 2 miesiace trup lezal w mieszkaniu i nikt nie zagladal tam poki nie zaczelo masakrycznie jebac w klatce, i to bylo w lato ;)

fuuu, w bloku u babci koleżanki to samo, otworzyli mieszkanie a tam pełno robaków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marudaone
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 1296
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 150 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biala
Płeć: Male

PostWysłany: Nie 0:11, 06 Cze 2010    Temat postu:

nidox napisał:
Bez kitu, gdzie jest Junior? Jak przeczytalem jego posta to poczulem sie jak psychofan jakiegos serialu, chce ciag dalszy! :O


zawineli go, hahahaha....

mialem kiedys straszliwego farta z ziomkiem...
siedzielismy w pewnej pizzeri w kilka osob i pilismy sobie kamikaze...
w ten dzien w Cieszynie byl koncert WWO.
nagle jeden ze znajomkow mowi zeby jechac...wszyscy sie poderwali ze ok.
wiec uderzylismy w strone dworca PKP wiedzac ze pociag odjezdza o ktorejs tam...
i jakos dziwnie zajawka spadla jak juz bylismy w drodze na pociag...
i tak idziemy i ktos powiedzial ze jak zdazymy na ten pociag to jedziemy a jak nie to trudno...i kurwa kazdy zwolnil kroku hahaha...
no ale zdazylismy i od niechcenia jakos wsiedlismy do niego.
bez biletow ale nie przejmowalismy sie zbytnio... w pociagu sporo ludu ,ktorzy jechali tez na koncert...
no i tak sobie jedziemy a malolaty biegaja z markerami i taguja sklady itp...typowe przy takich akcjach.
ja z kumplami siedzimy spokojnie ale nie dlatego ze jestesmy dretwi czy cos...po prostu mielismy za duzo do stracenia wtedy w razie przypalu...ja z ziomkiem gonilismy wtedy wiec jechalismy z mysla pogonienia wiekszych ilosci przed koncertem...
w pewnym momencie przychodzi konduktor i prosi o bilety a my mu ze nie mamy ale mozemy kupic jakos taniej jak sie da...on ze spoko. wiec kupilismy i byla z nami dziewczyna ziomka, ktora mu jeszzcze podziekowala...pelna kulturka...po jakims czasie zatrzymujemy sie na stacji i jakas akcja...ktos ucieka ,policja itd...okazalo sie ze malolaty wyjebaly szybe i kondzior zadzwonil po psy...ale ogolnie pojechalismy dalej,kogos tam zlapali,kogos nie,ktos sie ostal w pociagu ...ogolnie zamieszanie...no i w koncu dojezdzamy do Cieszyna,szyby zaparowane,niewiele widac..
otwieraja sie drzwi,ja na pierwszej lini do wysiadania...
otwieraja sie i tylko pamietam krzyki "WYPIERDALAC I NA GLEBE!!!"...patrze a tu ze 30-40 prewencyjnych z szotganami i psami....
pomyslalem sobie ze to kurwa koniec...wiec caly pociag lezy na peronie mordami do gleby...co 2 metry capy rozstawiane...popatrzylismy na siebie z ziomkiem i wszoku...kurwa,spierdalac czy lezec?
lipa bo zaden z nas nie mial malo,mogly poleciec grube wyroki...ogolnie spocony bylem i sie kurwa trzaslem hahahaa...patrzymy a te debile w dodatku zaczynaja po kolei trzepac kazdego dokladnie i podchodza z kanarem,ktory wskazuje tych,ktorzy cos niby rozpierdalali....
ogolnie trwalo to troche...coraz blizej nas...z nas juz normalnie pot parowal...mysle sobie,przejebane...przez jakis malolatow koniec.
i nagle kolezanka sie zrywa z ziemi bo wiedziala ocb i wola do tego kanara ze przeciez musi pamietac ze bylismy spokojni i kupowalismy od niego bilety...pies jej kaze sie zamknac i polozyc na glebe a ona dalej ze to zart,ze nie bedzie lezec za nic itd.
pies sie pyta kanara czy tak bylo a ten kurwa chuj ze nie pamieta niczego takiego...ona wkurwiona mowi zeby nie klamal bo jest chyba jedyna dziewczyna w tym pociagu (rzeczywiscie nie widzialem innych) i w dodatku kupowalismy bilety...wtedy on ze w sumie tak bylo...i pies sie pyta z kim byla i ona na nas pokazuje i pies mowi ze mozedmy isc....
kurwa, w momencie jak odeszlismy ze stacji i bylismy juz bezpieczni to kamien spadl z serca...

takich akcji bylo jeszcze kilka...

a z nie policyjnych to za malolata wyszlismy na dach windy...bylo to na 6 pietrze...ciemno jak w dupie i ziomek mowi zebym sie posunal...nie wiedzialem ze z jednej strony miedzy winda a sciana jest okolo 1 m odstepu...zrobilem krok w bok i zamiast dachu windy poczulem pustke...nawet nie wiem jak to sie stalo ze ten typek zdazyl mnie zlapac i pociagnac z powrotem...kurwa,jakis cud...i nie zebym przesadzal ale ja juz naprawde spadalem ;/

wypierdolilem od razu z tego dachu i pamietam ze sie trzaslem jak pojebany ze strachu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emze
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1087
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Male

PostWysłany: Nie 1:24, 06 Cze 2010    Temat postu:

kurwa, maruda, po najebanku czyta sie to jak pierdolony thriller. wracam napierdolony a tu taka historyjka fajna, dzieki dizeki

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Emze dnia Nie 1:26, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieplik
To Forum jest moim drugim domem


Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów Wlkp.
Płeć: Male

PostWysłany: Nie 7:15, 06 Cze 2010    Temat postu:

Marudaone to tą koleżankę powinniście na rękach nosić ;) Na prawdę!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łapy
Permanent Discography User


Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Male

PostWysłany: Nie 8:28, 06 Cze 2010    Temat postu:

to za małolata bawilismy sie w chowanego,znalazlem zajebiste miejsce,wiec mowie "skorzystam sobie" no to biegne tam,nikogo za mna ani przede mna oczywiscie iiii Bum,jeb wpadlem do studni,ostatkiem sil przy spadaniu zaparlem sie lokciami i tak z 10 min.wisialem w pokrzywach,poobdzierany krzyczac zeby mi ktos pomogl, no i na szczescie ziomek przybiegl i mnie wyciagnal juz na prawde w chwilach kryzysu gdy myslalem ze to juz jest bez sensu.:)

a 2 no to w sumie jak mnie zlapali z gietem.
Ide sobie spokojnie,godz 16,kaptur,plecak,sluchawki no po prostu wracam ze szkoly,nagle podjezdza do mnie biala corsa,wysiada 2 typow(1 znalem bo to byl pies,a on mnie zlapal juz kiedys jak malowalem na scianie) no to sobie mysle ładnie... no i typowo dla nich"dzien dobry,portfel,dokumenty"....
daje te dokumenty,no i ten pies patrzy,bletki i pyta sie po co?no to ja mu odpowiadam"noo yy na papierosy"-yhym...ok,wypróżnij kieszenie.
a ze mialem temat w kieszeni mysle sobie raz kozie śmierc,wiec zaczalem spieprzac tylko po to zeby ten temat gdzies wywalic czy cos,no i biegne z 3 metry,wysypalem 0.5 i nagle kosa,jeb na glebie,pies mnie przykuwa do siatki i szukaja tego tematu.Dobra znalezli to jedziemy na komende no i tam mnie spisali do konca,pozadawali pare pytan,jedziemy dalej na 24.no i tak siedze sobie i mysle....kurwa przeciez ja jeszcze mam w skarbonce w domu!! no i wtedy zaczal mi czas na prawde powoli leciec :P no i dobra wypuszczaja mnie,znowu na komende tam nastepne 3 h.wałkowania.W czasie tego walkowania sie dowiedzialem ze nic nie znalezli,no normalnie kamien mi z serca spadl...a potem juz w domu patrze w skarbonke(mialem to w skarbonce) a to mi jakos fartownie pod monetami sie ukrylo,a skarbonka byla otwierana bo byla nie zamknieta do konca....no i git mysle sobie! :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysieknoname
Ambassador Extraordinary


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Male

PostWysłany: Nie 8:39, 06 Cze 2010    Temat postu:

Maruda dobre akcje, ta druga bardzo podobna do mojej :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Discography Strona Główna :: Freeones talk Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     Discography: Forum o rapie     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin