kedzi
Ambassador Extraordinary
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wuwua
|
Wysłany: Czw 17:23, 13 Gru 2007 Temat postu: Afro kolektyw 15 XI, Jadłodajnia filozoficzna |
|
|
Cytat: | Półroczna przerwa w koncertowaniu w rodzinnej stolicy, zapowiedzi nowego matriału i intrygująca notka na stronie zespołu traktująca o nowym wokaliście – kto mimo tak zachęcających okoliczności nie był w Jadłodajni filozoficznej 15 listopada na koncercie Afro kolektywu, ten trąba. O ile w ogóle by się jeszcze zmieścił, bo zainteresowanie koncertem jak na skalę zespołu było ogromne. Jak tym oczekiwaniom sprostał zespół ?
Afrojax i spółka zaczęli od nowego kawałka, który świetnie rozbujał publiczność. Poprawili Karlem Malone a niewiele później Seksualną czekoladą. Dalsza część występu obfitowała w mniej lub bardziej przebojowe piosenki z płyt Czarno widzę i Płyta pilśniowa, wydłużane improwizacjami muzyków i wokalisty. Popisy saksofonisty, wygłupy Jaxa ubranego w stanik (na bisach topless) i produkującego się na grzechotce wykonanej z pustej puszki po piwie wypełnionej bilonem oraz klawiszowiec nMiłosz – to on okazał się tajemniczym nowym wokalistą – śpiewający cienkim głosem jedynie „kobiece“ partie piosenek idealnie oddają klimat koncertu i potwierdzają nietypowy styl zespołu.
Niestety występ pozostawił lekki niedosyt. Trwał niewiele ponad godzinę, wybrzmiała standardowa setlista a mimo to zespół na bis wykonał kawałek, który tego wieczoru w Jadłodajni już słyszeliśmy. Szkoda że panowie zagrali raptem kilka nowych utworów i choć brzmiały dobrze to warstwa liryczna pozostawiała wiele do życzenia. A przecież oryginalne i zaskakujące teksty są wizytówką zespołu.
Mimo wszystko Afro Kolektyw na żywo spisuje się świetnie. A że grają u nas rzadko, ich koncertów opuszczać po prostu nie wypada. |
Post został pochwalony 0 razy |
|